Szybszy powrót do sprawności po ciężkiej kontuzji, dzięki grze z maszyną do wyrzucania piłek

Producent maszyny Spinfire wypuścił film obrazujący historię Scotta, który dzięki maszynie Spinfire Pro 2.0 pokochał grę w tenisa na nowo.

Na początku filmu dowiadujemy się, że Scott Kramer jest pasjonatem tenisa, w którego gra od ósmego roku życia.  4 lata temu poddał się dwóm bardzo skomplikowanym operacjom rekonstrukcji ścięgien w prawym łokciu, przy drugiej operacji lekarz ortopeda wytłumaczył mu, iż kontuzja może być pokłosiem źle wykonywanego dwuręcznego backhandu. Scott nie chciał zaprzestać uprawiania sportu, który kocha dlatego zdecydował się nauczyć jeszcze raz od podstaw uderzenia, tak aby wykonywać go bezbłędnie oraz nie obciążać bardziej i tak już wyeksploatowanego łokcia. Jak sam mówi – przełomowym krokiem w jego życiu był zakup maszyny do podawania piłek Spin fire Pro 2 – to dzięki niej, mógł nauczyć się poprawnie wykonywać uderzenie backohandowe, powtarzać je krok po kroku, poznając jego mechanikę oraz dopracować je tak, by nie sprawiało bólu, tylko przyjemność. Dzięki regulowanym parametrom maszyny, stopniowo zwiększał tempo i częstotliwość wyrzucanych piłek, aż doszedł do programów zapisanych w pamięci maszyny,  których zadaniem jest imitacja gry z prawdziwym przeciwnikiem.

Zbliżając się do końca filmu, możemy usłyszeć słowa Scotta, z którymi zgadzamy się w 1000 %, brzmią one:

– Największą przyjemność sprawia mi rozgrywanie akcji w meczu, którą powtarzałeś z maszyną tysiące razy.  Nie ma nic lepszego niż uczucie, że praktykowałeś cos tak wiele razy i możesz to wykorzystać.

Na koniec dowiadujemy się, że Scott po kontuzji przeżył lekkie załamanie, ponieważ myślał, że już nigdy nie wróci na kort, lecz dzięki maszynie Spinfire Pro 2, z którą gra od ponad 5 lat z dumą może stwierdzić, że gra swój najlepszy tenis w życiu, to uczucie jest bezcenne – dodaje.

 


24 listopada 2015*

*Publikacja objęta jest prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i rozpowszechnianie zabronione. Publikacja przeznaczona jedynie dla klientów indywidualnych. Zakaz rozpowszechniania i udostępniania w serwisach bibliotecznych.

3 thoughts on “Szybszy powrót do sprawności po ciężkiej kontuzji, dzięki grze z maszyną do wyrzucania piłek

  • Hmm bardzo ciekawy przypadek, sam miałem podobny problem, tyle tylko, że doznałem poważnej kontuzji kolana (zerwane więzadło boczne w kolanie) powrót do normalnego funkcjonowania zajął mi około rok, niestety nie jestem pod taką profesjonalną opieką medyczną jak zawodowi sportowcy, aczkolwiek z tego co wiem rok i tak krótko jak na Polskie warunki, oczywiście sporo musialem sie na prosić i zalatwiać wszystko prywatnie ale cóż… wracając do tego o czym chciałem napisać:
    ja również musiałem zaprzestać gry w tenisa z przeciwnikiem z tego względu, że przeciwnik rozrzuca po kortach a ja niechciałbym obciążać za bardzo kolana (podobno po zerwaniu wiezadła jest 60% wiecej szans, że zerwie się wiezadło w DRUGIM kolanie) dlatego wybrałem zakup maszyny i trenuje sobie spokojne uderzenia statyczne bez zbędnych zrywów i wykręceń nogi, podoba mi się to bardzo. wkrótce mam zamiar rozbudować ćwiczenia. pozdrawiam

  • To jest bardzo ciekawa teoria pana Scotta i myślę, że się sprawdza w 100%. Maszyna pozwala bowiem ukształkować perfekcyjną powtarzalność ruchów. Wszystkie piłki maszyna gra z taką samą siłą i rotacją w praktycznie to samo miejsce. Zawodnik może się skupić całkowicie na opanowaniu techniki nowego ruchu, który pomoże mu w przyszłości uniknąć przykrej kontuzji. Chciałem zwrócić uwagę, że ten sam motyw postępowania może być użyty w innych sytuacjach – na przykład gdy chcemy zmienić jakiś „feler” techniczny zawodnika. Ustawiamy wtedy parametry maszyny pod konkretne zadanie dot. np. forehandu. Zawodnik zalicza dużą ilość powtórzeń – po czym przechodzimy na wyższe prędkości, zmieniamy rotację, wysokość itp. Sprawdza się genialnie. Jeśli ktoś jest zainteresowany zapraszam na lekcje z maszyną. Gramy z Spinfire Pro 2.5. SONIC KORTY, ul. Jaworskiego. Raszyn k. Warszawy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *